UKRAINA. POLSKA. Przewodniczący ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej (UIPN) Anton Drobowycz poskarżył się na to, że czekał 6,5 godziny na wjazd do Polski a także na „chamstwo” polskich celników.
Jak podało w poniedziałek Radio Swoboda, Anton Drobowycz wraz z dwoma pracownikami UIPN przekraczał 24 czerwca ukraińsko-polską granicę na przejściu granicznym Szeginie-Medyka.
Szef UIPN miał zamiar spotkać się z władzami Przemyśla, przedstawicielami mniejszości ukraińskiej w Polsce, zapoznać się z stanem ukraińskich cmentarzy, a także wziąć udział w uroczystości ku czci żołnierzy Ukraińskiej Republiki Ludowej w Pikulicach. Jednak nie wszystko poszło zgodnie z planem.
Fot. Archiwum
Leave a Reply